Najlepsze wpisy
Jak opisuje reporter stacji CNN, 31-letni Palestyńczyk Mohammad Abu Al Qumsan został ojcem 10 sierpnia. We wtorek wyszedł z domu w Dajr al-Balah w Strefie Gazy, by odebrać akty urodzeń bliźniąt, chłopca i dziewczynki o imionach Aysal i Aser. Wtedy dostał telefon od sąsiadów, w którym poinformowano go, że budynek został zbombardowany przez siły izraelskie, w wyniku czego zarówno dzieci, jak i żona, 28-letnia Jumana oraz jej matka, zginęli.
Amerykanin stwierdził, że nie istnieje miejsce, gdzie Morgan mogłaby się bawić z innymi dziećmi, bez względu na jej niepełnosprawność.
Wtedy wpadł na pomysł wybudowania parku rozrywki dla wszystkich - takiego, w którym jego córka i inne niepełnosprawne dzieci mogłyby się bawić w towarzystwie innych osób - nieważne czy z niepełnosprawnością, czy bez.
Hartman zebrał grupę złożoną między innymi z lekarzy, fizjoterapeutów i rodziców niepełnosprawnych dzieci, by stworzyć park dla wszystkich.
Autorem tych wiadomości jest zły demon, który opanował jej duszę - mówi ksiądz. - Często właściciele telefonów nie wiedzą, z czym mają do czynienia, otrzymując takie wiadomości. Jednak ta sprawa jest jasna - dodaje.
Ojciec Rajchel twierdzi, że diabeł nie boi się używać nowych technologii do kontaktu z człowiekiem. Zwraca uwagę, że to najprostszy sposób na niezauważalne dotarcie do niego.
"Australian Times" przytacza kilka wiadomości, które ksiądz otrzymał na swój telefon. "Ona nigdy nie wyrwie się z tego piekła. Jest moja. Ktokolwiek będzie się za nią modlił, umrze" - brzmiała jedna z nich. Po odpowiedzi na SMS ksiądz otrzymał wiadomość zwrotną. "Zamknij się kaznodziejo. Jesteś idiotą, nie umiesz nawet siebie ocalić. Ty żałosny, stary klecho".
To nie jedyny polski ksiądz, który zasłynął z smsowania z diabłem. W maju media obiegła informacja o księdzu Michale Olszewskim, który mówił, że szatan wysyła mu smsy i wypędza diabła salcesonem...
Opowiadał też o kobiecie, która miała nabrzmiały brzuch, jakby była w ciąży, a nosiła w sobie 240 duchów m.in. ducha homeopatii. Wiem, że to brzmi, jakbym uciekł z psychiatryka – przyznaje w rozmowie z "Dużym Formatem". – Wtedy niektórzy mi mówili, by o tym nie mówić, bo ktoś, kto tego nie doświadczył, nigdy tego nie zrozumie.