cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Najlepsze wpisy

W Wiśle złowiono gigantycznego suma, który byłby rekordem Polski. Ale nie jest, bo wędkarz zamiast wypuścić rybę, zabił ją i powiesił na rynnie jak kiełbasę.
logo-head
czytaj dalej
Gigantyczny sum mierzył dokładnie 267 centymetrów i ważył 104 kilogramy. Byłby to więc rekord Polski, ale warunkiem jego ustanowienia jest wypuszczenie schwytanej ryby żywej, z powrotem do zbiornika wodnego.

Ryba została złowiona w Drogomyślu przez trzech mieszkańców podskoczowskiego Kisielowa - Damiana Osucha, Tomasza Brodę i Łukasza Olesia.

„Walka z rybą trwała praktycznie równą godzinę. Dobrze, że byliśmy w trójkę, bo w innym wypadku ciężko byłoby ją wyciągnąć z wody. Kiedy tylko ryba czuła brzeg, szybko odjeżdżała. Dobrze, że mieliśmy wytrzymałą wędkę, kołowrotek i plecionkę, dzięki którym byliśmy w stanie ją przytrzymać. Uczucie uderzenia ryby w przynętę i jej holu było niesamowite. Do teraz bolą mnie ręce” – mówi Damian Osuch, który złapał gigantycznego suma.

Nazwisko wędkarza nie zapisze się jednak w rekordach Polski, bo ryba została zabita, a ustanowienie rekordu wymaga wypuszczenie żywej ryby z powrotem do zbiornika wodnego.
Źródło:  beskidzka24.pl
Dodano: 04.08.2021
autor: MarcinZbezu
W USA w walentynki w wielu restauracjach Burger King można wymienić zdjęcie swojego ex na darmowego burgera.
logo-head
Dodano: 14.02.2022
autor: Jackson
Z psychologicznego punktu widzenia życie staje się lepsze, gdy zdecydujesz, że wszystko jest ci obojętne.
logo-head
Dodano: 03.01.2021
autor: Jackson
Z Tequili można robić małe diamenty.
logo-head
Dodano: 08.06.2021
autor: MaulWolf
Najstarsza sprzedawczyni w Krakowie ma 92 lata i ciągle pracuje. Pani Janina Bajek zaczęła pracować jako sprzedawczyni szczawu w wieku 9 lat.
logo-head
czytaj dalej
Obecnie pani Janina prowadzi sklep ze sprzętem elektrycznym oraz obuwiem na ulicy Kalwaryjskiej w Krakowie. W tym miejscu prowadzi swój biznes już od 46 lat.

„Zaczęłam pracować, gdy miałam dziewięć lat. Ojciec poszedł na wojnę, więc trzeba było się wziąć do roboty. Sprzedawałam szczaw, który zbierałam nad Rudawą. Później koleżanki przynosiły mi dętki do roweru, składałam je z wentylami i sprzedawałam. Kupowałam też dętki samochodowe, cięłam na krótkie, cienkie, żeby nadawały się do piłeczek, majtek, na podwiązki. Wojna, nic przecież wtedy nie było. Oprócz tego zbierałam do domu węgiel, który wyrzucali kolejarze na tory. Jak już byłam starsza, chodziłam po wsiach i sprzedawałam sacharynę, tytoń, włóczkę, podeszwy pod buty. To wszystko miałam w plecaku jako dwunastoletnia dziewczynka. Działałam na zasadzie handlu wymiennego. Biedni byli ci ludzie, chaty ledwo stały, wszędzie błoto po kolana, a nigdy mnie nie oszukali” - opowiada pani Janina w wywiadzie dla krowoderska.pl.
Źródło:  www.onet.pl
Dodano: 04.08.2021
autor: MarcinZbezu
Kamerzysta, czyli Łukasz W. zostanie objęty dozorem policji, ale do czasu wyroku będzie przebywać na wolności. Zostały mu też przedstawione kolejne zarzuty - został oskarżony o pobicie starszego mężczyzny, który miał umrzeć z powodu obrażeń.
logo-head
czytaj dalej
Do pobicia miało dojść w styczniu 2020 roku. Kamerzysta, wtedy jeszcze z ekipą Kruszwila chciał nagrać film w szczecińskim sklepie Społem. Obsługa sklepu nie wyraziła na to jednak zgody, co skończyło się awanturą. Ekspedientkom pomógł 66-letni Pan Edward. Według relacji świadków i żony Pana Edwarda, Kamerzysta po wyjściu ze sklepu pokazał obraźliwy gest w jego stronę, a następnie uderzył mężczyznę. 66-latek upadł na ziemię i stracił przytomność. W kolejnych miesiącach skarżył się na bóle głowy, które miały być spowodowane upadkiem. Mężczyzna zmarł 9 maja 2020 roku, a wdowa po nim oskarża Łukasza W. o doprowadzenie do śmierci męża.
Źródło:  www.o2.pl
Dodano: 06.10.2021
autor: MarcinZbezu
Miasto Łódź zostało wybrane przez National Geographic jednym z 25 miejsc na świecie, które warto odwiedzić w 2022 roku.
logo-head
czytaj dalej
National Geographic prezentuje podobną listę co roku. W jej skład wchodzą miejsca przyporządkowane do pięciu kategorii: kultura, zrównoważony rozwój, natura, przygoda oraz rodzina. Miasto Łódź zostało wyróżnione w kategorii „zrównoważony rozwój”.

„Łódź to nie tylko stolica kina i były ośrodek produkcji tekstyliów. Od kilku lat miasto położone niemal w samym sercu Polski wychodzi na pozycję lidera w branży zrównoważonych rozwiązań. W 2021 r. władze miejskie nawiązały współpracę z europejską platformą dostawczą e-commerce InPost, aby ograniczyć emisję CO₂ i ruch samochodowy w ścisłym centrum. To jeden z wielu kroków ku zielonej przyszłości Łodzi” - możemy przeczytać na łamach National Geographic.
Źródło:  www.national-geographic.pl
Dodano: 23.11.2021
autor: MarcinZbezu
Arcybiskup i przewodniczący Episkopatu Polski - Stanisław Gądecki, uważa, że niemal każdy serial na Netflixie promuje homoseksualizm, hedonizm i rozwiązłość.
logo-head
czytaj dalej
Stanisław Gądecki udzielił wywiadu Katolickiej Agencji Informacyjnej w związku z trwającym od kilku tygodni Strajkiem Kobiet. W związku z udziałem w protestach wielu młodych ludzi Gądecki został zapytany, w jaki sposób kościół ma trafić w dzisiejszych czasach do młodego pokolenia w Polsce.

"Dzisiaj, w dobie drugiej rewolucji komunikacyjnej, niemalże każdy serial dla młodzieży na Netflixie zawiera promocję homoseksualizmu, hedonizmu i rozwiązłości. Przeciwnicy wykorzystują obficie kanały dystrybucji treści i formowania sumień, które są mało używane w Kościele" - powiedział abp Gądecki.

Hierarcha uważa, że popularne wśród młodych osób platformy i aplikacje (Facebook, Instagram, Twiter, Youtube, Netflix), gry czy filmy są nośnikami kodu kulturowego, który został zdominowany przez "marksistów kulturowych, którzy konsekwentnie realizują program formowania posłusznego nowym ideom człowieka".
Źródło:  www.wirtualnemedia.pl
Dodano: 14.11.2020
autor: MarcinZbezu
Polacy najbardziej obawiają się zamachu - lęka się go 38% Polaków oraz uchodźców - tych obawia się 37% naszych rodaków. Tylko 18% Polaków obawia się, że padnie ofiarą przestępstwa.
logo-head
czytaj dalej

Sondaż na temat największych lęków Polaków został przeprowadzony w 2017 roku na zlecenie Polityki przez ośrodek Kantar Public. Ośrodek badawczy poprosił Polaków o wybranie trzech z listy szesnastu zjawisk społecznych, których obawiają się najsilniej.

"Po uchodźcach i wojnie na liście strachów Polacy umieścili lęki o byt materialny: zubożenie na starość, utratę pracy, o przyszłość rodziny i dzieci. Bardzo się tym martwi około jednej czwartej pytanych. Rządy PiS niepokoją prawie dwa razy więcej obywateli (22 proc.) niż ewentualność powrotu do władzy Platformy Obywatelskiej (wskazana przez 12 proc.)" - czytamy w Polityce.

"Strach, który dotyczy tych zagadnień, to pewien stan umysłu. Nie powoduje powstania gęsiej skórki, rozszerzenia źrenic, przyspieszenia pulsu, czyli pełnej biologicznej reakcji lękowej, za to wiąże się ze wzmożonym myśleniem, stanem napięcia i stresu" – tłumaczy dr Wiesław Baryła, psycholog emocji z sopockiego wydziału Uniwersytetu SWPS.

Źródło:  www.polityka.pl
Dodano: 02.05.2021
autor: MarcinZbezu
Leniwi ludzie są często lepsi i odnoszą większe sukcesy w pracy. Wykonują swoje zadania szybciej i bardziej wydajnie.
logo-head
Dodano: 08.06.2021
autor: MaulWolf
następna strona