Najlepsze wpisy
Policjant zareagował prosząc o spokój, jednak to nie poskutkowało. Mężczyzna zaczął obrażać policjanta: "spier... chu..., odpier... się". Policjant wcześniej okazał legitymację i przedstawił się. Mimo to mężczyzna cały czas był bardzo agresywny. Policjant ze wzgledu na bezpieczeństwo pasażerów wydał mu polecenie, aby opuścił z nim pociąg na najbliższej stacji, ale ten odmówił. Policjant pouczył go o użyciu siły fizycznej w przypadku niezastosowania się do poleceń.
Wtedy mężczyzna odepchnął policjanta, szarpał go za ręce i próbował się oddalić. Policjant w reakcji na tak agresywne zachowanie poinformował go, że zostaje zatrzymany w związku ze znieważeniem i naruszeniem nietykalności funkcjonariusza. Przez cały czas interwencji mężczyzna był bardzo agresywny i wulgarny.
Warto podkreślić, że przypadkowy świadek pomógł policjantowi w obezwładnieniu agresora.
Zasługuje to na szczególną pochwałę i podziękowania z naszej strony.
Nie pozwólmy, aby takie agresywne zachowania miały społeczne przyzwolenie. Policjanci kolejny raz udowadniają, że na służbie jesteśmy 24h na dobę. Codziennie podejmujemy ok. 16 tys. interwencji, wiele z nich podejmowanych jest z narażeniem własnego życia"
Jak informuje Onet.pl do zdarzenia doszło dziś rano. Ksiądz odprawił kolejną mszę i razem z wiernymi szykował się do nabożeństwa różańcowego. Do środka weszli jednak policjanci i poprosili o dowody osobiste.
"W tym miejscu gospodarzem jest Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek. Proszę uklęknąć - odpowiedział ks. Woźnicki. Policjant stwierdził jednak: "Pan nie będzie wydawał mi poleceń. Proszę od pana i każdego z uczestników dowód osobisty". Ksiądz stwierdził ponownie, że obecnie odbywa się nabożeństwo różańcowe, na co policjanci zagrozili użyciem siły, w przypadku niewykonywania poleceń.
"Przepraszam, ale pan ma zasłoniętą twarz, więc obawiam się, że wtargnęli do mnie intruzi albo złoczyńcy - mówił dalej ksiądz. Duchowny zignorował prośby policjantów, śpiewał z wiernymi pieśni i zaczął odmawiać różaniec. Po kilku minutach policjanci wzięli pod ręce ministranta i wynieśli go z pokoju.
Policję o interwencję poprosili sami salezjanie, którzy poinformowali, że w celi Woźnickiego odbywa się nabożeństwo naruszające rządowe obostrzenia. Policjanci wylegitymowali wiernych, ale ksiądz i ministrant odmówili okazania dokumentów wobec czego zostali doprowadzeni do komisariatu.
Jak pokazują statystyki, większość freeganin nie zbiera żywności ze śmietników z powodów złej sytuacji finansowej, lecz z powodów ideologicznych.
Freeganie najczęściej pozyskują swoje jedzenie z kontenerów przy wielkopowierzchniowych supermarketach. Zachowanie to nazywane jest nurkowaniem w kontenerach, co w polskim języku przyczyniło się do określania freegan jako kontenerowców. Na śmietniku ląduje wiele produktów, które niekoniecznie straciły swoją użyteczność, wtedy pojawiają się tam kontenerowcy. Wskazują oni na złą politykę zarządzania żywnością, która została wyprodukowana (np. kontenery świeżych składników przeznaczone na śmietnik przy dużych supermarketach). Innym przykładem są restauracje, gdzie ze względu na normy sanitarne oraz prawne nie pozwala się na to, żeby żywność lub posiłek, który jest świeży trafił do osób potrzebujących. Żywność jest przeznaczona na utylizację, choć nadal jest zdatna do zjedzenia- niejednokrotnie są to produkty których termin do spożycia upłynął (nawet dzień wcześniej), ich wygląd nie jest niepokojący, są tez takie produkty, które zostały wyrzucone tylko ze względu na wyrzucone opakowanie.
"Time" tytuł "Dziecka Roku" przyznał po raz pierwszy w swojej historii. Tygodnik znany jest z corocznego plebiscytu na "Człowieka roku", który w zeszłym roku wygrała aktywistka Greta Thunberg.
W 2020 roku, w pierwszym plebistycie na "Dziecko Roku" wygrała 15-letnia Gitanjali Rao, która opracowała m.in. urządzenie służące do sprawdzania, czy w wodzie pitnej znajduje się ołów. 15-latka jest też twórczynią wtyczki do przeglądarki internetowej, która za pomocą mechanizmów sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego potrafi wykrywać cyberprzemoc.