Włoska para uważała, że krawędź płaskiej Ziemi znajduje się w okolicach wyspy Lampedusa leżącej około 200 kilometrów na południe od Sycylii. Para postanowiła udowodnić światu swoją teorię i położenie krawędzi świata, udała się więc w podróż samochodem z Wenecji, w której mieszkała.
Niestety, okazało się, że nasi bohaterowie nie posiadali własnej łodzi, nie znali się na nawigacji, nie mieli pojęcia o geografii Włoch, a także mieli problemy z określeniem kierunków świata. Gdy dojechali na Sycylię, sprzedali samochód, a za zarobione pieniądze kupili łódź i wyruszyli w dalszą podróż, ku krańcowi świata na południe. I tutaj wyszły ich braki w umiejętnościach nawigacji i orientacji w kierunkach świata. Para została znaleziona przez policję po kilku godzinach. Nie znajdowali się jednak 200 kilometrów na południe, a błąkali się w kółko nie mając pojęcia gdzie się znajdują, 70 kilometrów na północ od Sycylii. Policja, która została oskarżona przez parę naszych bohaterów o udział w spisku przeciwko zwolennikom teorii płaskiej Ziemi eskortowała parę płaskoziemców poza granice Sycylii.