Anonymous piszą na Twitterze o atakach, które są ich dziełem, ale co do jednego tematu podkreślają, że jest fake newsem. W sieci pojawiły się bowiem domniemania o rzekomej groźbie Anonymous o kolejnym planowanym cyberataku i opróżnieniu kont bankowych Rosjan 3 marca, jeśli do tego czasu nie zakończy się konflikt.
Choć można zakładać, że Anonymous mogą być technicznie do tego zdolni, grupa wyraźnie podkreśla, że to, co robi, robi za darmo i nie będzie w ten sposób atakować obywateli. Co więcej, wpis, w którym te doniesienia są dementowane, został napisany w języku polskim.

Zobacz również
Nevada-tan to tak naprawdę nazwa zjawiska, które narodziło się po opisywanej tragedii i bardzo szybko urosło do rangi jednego z najbardziej kontrowersyjnych i przerażających fenomenów w historii internetu. O ile państwo konsekwentnie próbowało chronić tożsamości nieletniej sprawczyni, o tyle internet zrobił dokładnie odwrotnie - przekształcił ją w popkulturowy symbol.
W sieci lawinowo zaczęły pojawiać się fanarty, animacje, opowiadania i cosplaye. Z czasem wykreowana postać coraz bardziej oddalała się od rzeczywistego dramatu: była stylizowana na „kawaii”, cichą i tajemniczą, niemal całkowicie oderwaną zarówno od ofiary, jak i samej zbrodni. Fenomen szybko przekroczył granice Japonii, trafiając na międzynarodowe fora i do globalnych subkultur, gdzie funkcjonował już jako internetowy mem.
A co stało się z Natsumi Tsuji?
Z dostępnych informacji wynika, że proces resocjalizacji zakończył się powodzeniem. Dziś, mając ponad 30 lat, żyje na wolności, pracuje i — według nieoficjalnych doniesień — założyła rodzinę. Prawnicy i psychologowie podkreślają, że okazała głęboką skruchę i nigdy więcej nie weszła w konflikt z prawem. Jej personalia zostały zmienione, a cała historia pozostaje ściśle chroniona, zgodnie z japońskimi przepisami dotyczącymi nieletnich sprawców.
