cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Najlepsze wpisy

21-letni Karol wszedł dzisiaj na swoje konto w mBanku i okazało się, że ma 2 mln długu. Problem w tym, że dług nie należy do niego.
logo-head
czytaj dalej

21-letni Karol wszedł dzisiaj na konto w mBanku, a tam dług w wysokości 2 milionów. „Ja, przeciętny młody obywatel, 21 letni pracownik firmy zajmującej się wentylacją i klimatyzacją mam dług w wysokości prawie 2 milionów złotych. Pierwsza myśl - sprawdzam sygnaturę egzekucyjną i dzwonię do Urzędu Skarbowego. Okazało się, że zadłużenie nie jest moje, a US, który zablokował te środki znajduje się w Żarach - 500km od miejsca, w którym mieszkam i żyje. Pani, która odebrała ten telefon oznajmiła, że dług o tej sygnaturze wystawiony jest na zupełnie inną osobę, a ja nawet nie widnieje w ich rejestrze, więc błąd leży po stronie banku. A dokładnie @mbank. W placówce @mbank poinformowano mnie, że nie zdejmą ze mnie długu, bo przecież wystawiony jest na mnie (tak, bo ktoś niekompetentny zajął moje konto, a nie prawdziwego dłużnika). Sprawę zgłosiłem na policję, lecz Ci odmówili przyjęcia i skierowali mnie do prokuratury. Co jest z Tobą nie tak Polsko? Jak to jest, że z dnia na dzień z powodu braku kompetencji i profesjonalizmu urzędników i pracowników banku (osób, do których społeczeństwo powinno mieć zaufanie), budzisz się i nagle stajesz się dłużnikiem państwa na prawie 2 MILIONY złotych!? 

Urząd Skarbowy w Żarach nie może wystawić oficjalnego pisma potwierdzającego, że dług nie należy do mnie, dopóki sami nie otrzymają ode mnie oficjalnego pisma z prośbą o wystawienie takiego dokumentu. Ile to może potrwać? Nie wiem. Tydzień, miesiąc, 2 lata… Jak wiadomo urzędy lubią w papierologie. 

Nie wiem przed czym tutaj was przestrzec. Przed bankiem, urzędem czy po prostu byciem Polakiem, bo mogą pomylić Was z innym? Nie wiem czego mogę się spodziewać - że będę musiał płacić czyjeś długi, iść do więzienia za czyiś dług publiczny? Bo widząc obecną postawę obsługi @mbanku, US czy policji na szybkie rozwiązanie tej sprawy nie mam co liczyć. 

Sprawdźcie swoje konta bankowe - może też macie miliony, o których nie wiecie”.

Dodano: 04.09.2023
15-letni Jakub Dobosiewicz pokonał 400.000 osób z prawie 50 krajów i znalazł się na liście 100 najlepszych uczniów świata. Jakub dostanie stypendium na dowolną światową uczelnię.
logo-head
czytaj dalej
Jakub Dobosiewicz jest uczniem II LO im. Generałowej Zamoyskiej i Heleny Modrzejewskiej w Poznaniu. Poznaniak znalazł się na liście 100 najlepszych uczniów świata Konkursu Rise Global Winners. Historię Kuby opisał nawet amerykański Vogue. To najbardziej prestiżowy konkurs na świecie dla uczniów, a zwycięzcy otrzymują finansowanie studiów gdziekolwiek chcą na świecie, wsparcie przez całe życie i ogromny prestiż. 
Dodano: 24.10.2023
Obecnie Steve Harvey jest jedną z najpopularniejszych gwiazd amerykańskiej telewizji. Ale jak sam mówi, nigdy nie zapomniał dnia, w którym jego nauczyciel powiedział mu, że nigdy nie dotrze na szczyt.
logo-head
Dodano: 29.11.2023
W 2023 roku aż 70% programistów otrzymało podwyżki, z czego co trzeci ponad 20%.
logo-head
Dodano: 31.01.2024
Gdy po 12 latach odnaleźli go ludzie, nie potrafił mówić ani chodzić. Po czasie doszedł do wniosku, że wolałby wrócić do wilków, jednak wilki przestały traktować go jako członka stada.
logo-head
Dodano: 17.04.2024
Dotyk w formie masażu silnie oddziałuje na emocje. Wycisza, zmniejsza stres i powoduje, że czujemy się bezpieczni i zrelaksowani.
logo-head
Dodano: 11.07.2024
Rob Schneider przyznał, że od 30 lat nie było tygodnia, aby Adam Sandler do niego nie zadzwonił. Aktor powiedział rownież, że Sandler jest najlepszym przyjacielem, jakiego można sobie wyobrazić.
logo-head
czytaj dalej

Rob Schneider wspierał swojego kumpla na premierze filmu “Adam Sandler: Love You”. Podczas wydarzenia powiedział magazynowi People: "Od 30 lat nie było tygodnia, w którym by do mnie nie zadzwonił. Bez względu na to, gdzie jestem na świecie, dostanę telefon, czasem w środku nocy z pytaniem: co słychać?”. 

 

“Ostatnio Adam zadzwonił do mnie z Włoch i zapytał: “Co robisz?". Ja na to: "Jest druga nad ranem, śpię". “Wstawaj. Muszę z tobą porozmawiać. Wszystko w porządku? "

Duet po raz pierwszy spotkał się w latach 80. i zagrał razem w kilkunastu filmach. 

Dodano: 25.09.2024
Vikingowie wierzą, że edukacja w zakresie żywienia i suplementacji, będzie w stanie przekonać najmłodszych do kierowania się dobrymi nawykami i wyborami.
logo-head
Dodano: 18.11.2024
Według psychologów, koniec ulubionego serialu może wyzwalać podobne uczucia co śmierć bliskiej osoby.
logo-head
Dodano: 07.09.2020
autor: Jackson
Terapeuta z Krakowa „leczył” seksem. Klientkami, które mu uległy, była matką z córką.
logo-head
czytaj dalej
Jeden z krakowskich bioenergoterapeutów (takim mianem przynajmniej się określał) wykorzystywał seksualnie swoje dwie klientki – 48-letnią matkę i jej 26-letnią córkę. Nie wykluczone, że pokrzywdzonych osób, które korzystały z usług 62-letniego „uzdrowiciela” jest znacznie więcej.

Śledczy docierają już do innych kobiet, które korzystały z pomocy mężczyzny. Pierwszą z dwójki kobiet, która z problemami zdrowotnymi trafiła do bioenergoterapeuty, była 26-latka. Dziewczyna dostała kontakt do „uzdrowiciela” od swojej koleżanki.  Jak wynika z zeznań obydwu kobiet, które złożyły dopiero po roku od zdarzenia, najpierw były dotykane przez mężczyznę, po czym odbywał z każdą z nich stosunek płciowy. 

Żadna z kobiet nie przyznała się drugiej, do tego, co działo się w gabinecie. Dopiero po roku, 26-latka nie wytrzymała i o swoim „leczeniu” opowiedziała matce.48-letnia kobieta również opowiedziała o swoich przeżyciach córce. W konsekwencji obie panie zdecydowały się złożyć zawiadomienie o seksualnym wykorzystaniu przez bioenergoterapeutę z Krakowa. „Uzdrowiciel” usłyszał zarzuty doprowadzania podstępem osoby do stosunku płciowego oraz poddania się innej czynności seksualnej.

W konsekwencji zastosowało wobec mężczyzny dozór policyjny. 62-latek otrzymał również zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych, kontaktowania się z nimi, a także nakaz zaprzestania jakiejkolwiek działalności bioenergoterapeutycznej. Za takie traktowanie klientek grozi mu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło:  wiedzoholik.pl
Dodano: 01.11.2020
autor: MaulWolf
następna strona