Najlepsze wpisy
W teledysku "Chill" piwo Buh pojawia się około 20 razy. Producent piwa twierdzi, że nie zlecał Ekipie promowania swojego produktu i nie uzgadniał z youtuberami formy teledysku. Jednocześnie producent poinformował, że przekazał twórcom swój produkt.
"Moim zdaniem współpraca Ekipy z producentem piwa Buh jest mocno niemoralna. Głównie dlatego, że Ekipa zna swój target i wie, że w jej grupie docelowej jest wiele osób niepełnoletnich. Promowanie produktów, które mogą tym młodym ludziom szkodzić i po prostu nie powinni widzieć ich reklam (jak w przypadku alkoholu), uważam za mocno chybione" - mówi na łamach WirtualnychMediów Maciej Pietrukiewicz zajmujący się współpracą z influencerami w kolektywie Dobry Wpływ.
Obecnie sprawą zajmuje się polski oddział Google. Teledysk "Chill" znajduje się w procesie weryfikacji dodatkowej, by sprawdzić, czy spełnia zasady reklamowe YouTube.
Podczas pandemii znacznie częściej korzystamy z naszych urządzeń, a także ich kamer. Część z was prawie codziennie prowadzi rozmowy wideo czy nawet konferencje. Korzystacie z różnych programów - Microsoft Teams, Zoom czy Skype.
Eksperci zauważają, że nigdy nie możemy mieć pewności, że nasze urządzenie jest bezpieczne. No chyba że nigdy nie zostanie podłączone do internetu. Hakerzy mogą rozsyłać oprogramowanie umożliwiające im dostęp do komputerów czy smartfonów, a użytkownik niekoniecznie musi sobie zdawać sprawę z tego, że je zainstalował. Niekiedy do ich zainstalowania wystarczy otworzyć dokument.
Żyjemy w czasach tzw. Internetu Rzeczy. A więc mamy wiele urządzeń połączonych ze sobą po sieci, aby móc lepiej i sprawniej nimi zarządzać. Oczywiście jest to bardzo wygodne, jednak taka sieć jest znacznie bardziej narażona na ataki z zewnątrz. Sprawni hakerzy mogą nawet podglądać nas, kiedy dane urządzenie sprawia wrażenie wyłączonego, lub nawet kiedy sami wyłączyliśmy je ręcznie.
Na ten temat wypowiadali się już czołowi eksperci od zabezpieczenia w sieci, m.in. były dyrektor FBI James Comey, jak i sam przedstawiciel firmy Bitdefender. Ich zdaniem lepiej zabezpieczać się podwójnie i w czasie, w którym nie używamy kamerki - po prostu zaklejać ją taśmą. To żaden wstyd.