![](https://bezuzyteczna.pl/uploads/posts/2666/c/rudzielec_R1gcf9.jpg)
![logo-head](https://bezuzyteczna.pl/img/site/logo-head.jpg)
![](https://bezuzyteczna.pl/img/site/logo.png)
![](https://bezuzyteczna.pl/uploads/posts/2665/c/snieg_ssx9Ii.jpg)
![logo-head](https://bezuzyteczna.pl/img/site/logo-head.jpg)
![](https://bezuzyteczna.pl/img/site/logo.png)
![](https://bezuzyteczna.pl/uploads/posts/2661/c/b7cd5e76_49f8_4_4vWhje.jpg)
![logo-head](https://bezuzyteczna.pl/img/site/logo-head.jpg)
![](https://bezuzyteczna.pl/img/site/logo.png)
![](https://bezuzyteczna.pl/uploads/posts/2660/c/bez_nazwy_1_KFpwZx.jpg)
![logo-head](https://bezuzyteczna.pl/img/site/logo-head.jpg)
Rozpara poinformował również, że wymagania finansowe tzw. Lil Masti była "absurdalne".
"Jak padły wymagania drugiej strony (Anieli Bogusz - dop. redakcja) to trochę mi nerwy puściły, po prostu wstałem i wyszedłem, nie dało się tutaj rozmawiać (...). Zawodniczka przez rok czasu nie stoczyła walki, mamy swój regulamin, który był znany od momentu pierwszej walki - żądamy zwrotu pasa, pas jest własnością federacji, nie udało nam się tego uzyskać, musieliśmy zaangażować prawników (...) Po drugiej stronie (ze strony Lil Masti - dop. redakcja) padały hasła "Nawet jak przegram, to pasa i tak nie oddam". Jest to dalece nieprofesjonalne i nie wiem jak to rozumieć" - powiedział Krzysztof Rozpara w udzielonym wywiadzie.
![](https://bezuzyteczna.pl/img/site/logo.png)
![](https://bezuzyteczna.pl/uploads/posts/2658/c/sexmasterka1_BEEGzO.jpg)
![logo-head](https://bezuzyteczna.pl/img/site/logo-head.jpg)
![](https://bezuzyteczna.pl/img/site/logo.png)