cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Najlepsze wpisy

Biblijny Król Dawid zaoferował 200 napletków za rękę swojej żony.
logo-head
Dodano: 21.10.2020
autor: Jackson
Oto ostatnia wiadomość do ludzkości od Stephena Hawkinga, którą przekazał przed śmiercią.
logo-head
czytaj dalej
Wszyscy doskonale pewnie wiecie, kim był Stephen Hawking i jaki był jego wkład w rozwój nauki. Brytyjski astrofizyk, kosmolog i fizyk teoretyk. Przez większość swojego życia zmagał się z nieuleczalną chorobą, jednak nie odebrała mu ona sił potrzebnych, aby nadal zajmować się nauką. 

Hawking nigdy nie unikał trudnych tematów i nie bał się otwarcie mówić o tym, o czym zdecydowana większość wolała milczeć. Wielokrotnie ostrzegał ludzkość przed zagrażającymi jej niebezpieczeństwami i robił to w taki sposób, aby dotrzeć do jak największej publiki. 

Jego wystąpienia zawsze cieszyły się ogromną popularnością, a jego dystans do siebie i otaczającego świata sprawiał, że Hawking wciąż zyskiwał nowych sympatyków. 

Niestety Stephen Hawing zmarł 14 marca 2018 roku w swoim domu w Cambridge. 

Niedługo po jego śmierci wyszła ostatnia książka zatytułowana: Brief Answers to the Big Questions. Składają się na nią artykuły i eseje napisane bezpośrednio przed śmiercią. Jak zwykle, Hawking nie unika trudnych tematów. 

Poruszane są wszystkie zagrożenia, które stanowią niebezpieczeństwo dla ludzkości: od asteroidy uderzającej w Ziemię, poprzez katastrofę ekologiczną, konflikt nuklearny aż po sztuczną inteligencję.

 „Tak czy siak uważam, że w ciągu najbliższych 1 000 lat ludzkość sprowadzi na siebie katastrofę - czy to nuklearną czy ekologiczną. Mam jednak również nadzieję, że ta genialna rasa znajdzie sposób, aby temu zapobiec albo przynajmniej przetrwać i nadal się rozwijać.” 

Zdaniem astrofizyka po drodze pojawi się jeszcze więcej zagrożeń, wśród których warto wymienić: asteroidy czy życie pozaziemskie, które może być do nas wrogo nastawione. 


Spora część książki poświęcona jest idei superczłowieka, który ma powstać w przyszlości za sprawą edycji genów. 

Hawking ma nadzieję, że jakoś uda nam się przezwyciężyć wszystkie przeciwności losu, uratować Ziemię, lub opuścić ją przed ostateczną katastrofą. Całym sercem był on bowiem za tym, aby ludzkość przetrwała. 

Źródło:  bezuzyteczna.pl
Dodano: 16.11.2020
autor: MaulWolf
Koreański producent samochodów KIA zaprezentował nowe logo.
logo-head
Dodano: 10.01.2021
autor: Jackson
Na zdjęciu widzicie strażaka, który trzyma ocalałe dziecko po wypadku samochodowym, w którym zginęli jego rodzice. Do wypadku doszło na drodze wojewódzkiej nr 871. Kierowca wyprzedzający "na trzeciego" zabił prawidłowo jadące małżeństwo.
logo-head
Dodano: 05.07.2021
autor: Jackson
U wybrzeży Wenezueli uratowano dzieci w wieku 2 i 6 lat, które przez wiele dni dryfowały na łodzi ratunkowej ze swoją matką. Matka piła własny mocz, by karmić dzieci piersią. Zmarła 3 godziny przed przybyciem pomocy.
logo-head
czytaj dalej
Mariely Chacon wraz z mężem i dwójką dzieci w wieku 6 i 2 lat wybrali się na rejs wycieczkowy na wyspę Tortuga u wybrzeży Wenezueli. Niestety, 3 września 2021 roku ogromna fala rozerwała kadłub łodzi, a ta zaczęła tonąć. Mariely wraz z opiekunką i dwójką dzieci dostały się do szalupy ratunkowej i cztery dni dryfowały po morzu w pełnym słońcu. Aby utrzymać dzieci przy życiu Mariely piła własny mocz, co pozwalało jej karmić dzieci piersią.

Tratwa ratunkowa została znaleziona przez ratowników cztery dni po zatonięciu łodzi. Dzieci - Jose David i Maria Beatriz Camblor Chacón zostały znalezione żywe, wtulone w matkę, która według ratowników zmarła około 3-4 godzin przed ich przybyciem.

Na tratwie znaleziono również 25-letnią nianię w ciężkim stanie, z oparzeniami pierwszego stopnia i skrajnie odwodnioną. Pozostałych osób, które znajdowały się na łodzi przed zatonięciem nie odnaleziono.
Źródło:  www.businessinsider.co.za
Dodano: 24.09.2021
autor: MarcinZbezu
W Sparcie tylko dwie grupy ludzi mogły mieć swoje imiona na grobach. Kobiety, które zmarły podczas porodu oraz mężczyźni, którzy zginęli w walce.
logo-head
Dodano: 11.10.2021
autor: Jackson
Jon Bon Jovi stworzył w 2006 roku fundację, która buduje domy dla bezdomnych, weteranów wojennych oraz ofiar huraganów.
logo-head
Dodano: 19.05.2021
autor: MaulWolf
Dwaj znani lekarze z Bydgoszczy - Maciej Socha oraz Mateusz Wartęga - uroczyście usankcjonowali swój ślub, składając przed sobą przysięgę małżeńską. Para wzięła ślub humanistyczny, a później wraz z gośćmi bawiła się do białego rana.
logo-head
Dodano: 11.08.2021
Według IMiGW tegoroczna zima będzie bardzo mroźna i śnieżna.
logo-head
czytaj dalej
Pierwsze opady śniegu mają nastąpić już w listopadzie, a grudzień i styczeń mają obfitować w opady śniegu oraz temperaturę poniżej 0 st. C. Styczeń w południowej Polsce ma być najzimniejszym styczniem od  lat. W lutym nad całym krajem mają pojawić się intensywne opady zarówno śniegu, jak i śniegu z deszczem. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje, że wstępna prognoza na najbliższe miesiące jest eksperymentalna i obarczona sporym błędem.
Źródło:  www.onet.pl
Dodano: 12.10.2021
autor: MarcinZbezu
Poszła na randkę z Tindera, skończyła poćwiartowana w workach na śmieci.
logo-head
czytaj dalej

Na Tinderze można znaleźć miłość, ale niestety na 24-letnią Sydney Loofe czekała śmierć.

Sydney Loofe pracował w sklepie z narzędziami w mieście Lincoln. Jej rodzice, George i Susie, mieszkali w mieście oddalonym o trzy godziny jazdy samochodem, jednak codziennie utrzymywali ze sobą kontakt. 

Sydney była "nowa" w Lincoln, nie miała jeszcze zbyt wielu znajomych, dlatego pewnego dnia postanowiła założyć konto na Tinderze z zamiarem poznania jakiejś sympatycznej dziewczyny, z którą mogłaby stworzyć poważny związek. To tam poznała Bailey Boswell. 

Zaczęło się od bardzo niewinnej rozmowy, kontakt był intensywny, do tego stopnia, że dziewczyny po trzech dniach postanowiły się spotkać. 

14 listopada Bailey przyjechała po Sydney, dziewczyny spędziły czas na rozmowach i paleniu marihunany, okazało się, że znalazły "wspólny język". Pierwsza randka okazała się sukcesem i postanowiły spotkać się również kolejnego dnia. 

15 listopada 2017 roku, Bailey odebrała Sydney z pracy. Młoda dziewczyna była bardzo entuzjastycznie nastawiona. Przed spotkaniem zamieściła na snapchacie selfie i podpisała je słowami: „Gotowa na spotkanie". Sydney myślała, że spotkanie będzie podobne do tego z poprzedniego dnia, gdy włóczyły się po mieście i paliły "trawkę" - jednak Bailey miała inny plan. Zaprosiła Sydney do swojego mieszkania, które wynajmowała z Aubreyem Trailem, który był jej partnerem, o czym Sydney nie miała pojęcia. 

Następnego dnia kobieta nie pojawiła się w pracy. Wtedy rodzina 24-latki nabrała podejrzeń. Bliscy zaczęli się martwić, że dziewczynie mogło stać się coś złego.

Ta historia nie ma niestety happy endu. 

Ciało Sydney zostało odnalezione dopiero po 19 dniach. Było umieszczone w zaroślach w okolicach jej domu. Rozczłonkowane zwłoki 24-latki znajdowały się w 14 workach na śmieci porzuconych w polu. Ciało zostało pocięte na 14 kawałków. Widniały na nich ślady obrażeń, świadczące o tym o tym, że ofiara przed śmiercią desperacko walczyła o życie.

Podczas procesu trzy kobiety zeznały, że Trail wyznawał tzw. kult seksu i przekonywał ofiary, że jest wampirem, który potrafi latać i czytać w myślach. Kobiety powiedziały, że wszystkie zostały zrekrutowane przez konto jego dziewczyny Bailey Boswell na Tinderze w okresie od lipca do listopada 2017 roku. Według ich relacji, Trail kazał się nazywać „tatusiem”. 

Zarówno Aubrey Trail oraz Bailey Boswell zostali uznani za winnych dokonania zabójstwa i jego wcześniejszego zaplanowania oraz poćwiartowania ciała Sidney. Aubray został skazany na karę śmierci, natomiast Bailey Boswell spędzi całe życie w więzieniu bez możliwości wcześniejszego wyjścia. 

Źródło:  www.dailymail.co.uk
Dodano: 15.01.2022
autor: Jackson
następna strona