Najlepsze wpisy


Kulturysta Anton Kraft podnosi na siłowni hantle, które są cztery razy cięższe od niego. 55-latek może pochwalić się licznymi medalami – m.in. pasem World Heavyweight. Tytuł ten zrobił niemałe wrażenie na jego ostatniej partnerce – transseksualistce China Bell.
45-letnia Bell wyjawiła, że początkowo nie chciała umówić się z Antonem. Zmieniła zdanie, gdy zobaczyła go na siłowni – Kiedy podnosi ciężary jest taki seksowny. Oczarował mnie swoją pasją i teraz cieszę się, że dałam mu szansę. Okazał się wspaniałym mężczyzną – mówiła trzy lata temu China. Sama ma aż 190 cm wzrostu i wcześniej nigdy nie spotykała z mężczyznami, którzy mieli wzrost zbliżony do wzrostu Antona.
Kraft uważa się za jednego z najsilniejszych mężczyzn na Ziemi. W rozmowie z "Daily Mail" powiedział, że mieści się w pierwszej piątce siłaczy. Jego pasja ma swoje minusy. Już kilka lat temu lekarze ostrzegali go, że jeśli będzie prowadził tak intensywny tryb życia, może dostać ataku serca i umrzeć. 55-latek nie rezygnuje jednak ze sportu. Po udzieleniu wywiadu w 2015 roku, który przyniósł mu medialną sławę, Anton usunął się w cień. Zdjęcia, które publikuje na Facebooku pozwalają jednak sądzić, że nadal wyciska na siłowni.






"Trybunał Konstytucyjny zrobił to, czego PiS zrobić w Sejmie nie chciał. Wniosek, pod którym podpisali się wszyscy posłowie #Konfederacja i część klubu PiS został rozpatrzony pozytywnie. Wygrało życie! Życie jest najważniejsze!" – tryumfował wówczas Artur Dziambor.
Dwa dni później polityk opublikował specjalne oświadczenie. "W mojej ocenie całkowity zakaz aborcji i zmuszanie kobiet do rodzenia np. dzieci bez mózgu nie może mieć miejsca w cywilizowanym kraju. Takie sytuacje postrzegam jako nieludzkie" – przekonywał.






Obecnie Supatra jest 20-letnią kobietą, mieszka na przedmieściach Bangkoku i co jakiś czas usuwa nadmierne owłosienie z twarzy. Niestety, w jej przypadku laserowa depilacja jest nieskuteczna i kobieta musi golić się tradycyjnymi sposobami. Niedawno kobieta poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że poślubiła miłość swojego życia.



Znany fiński hokeista Teemu Sellanne opisał we właśnie wydanej autobiografii, że musiał zapłacić 55.000 euro mandatu (około 250.000 złotych) za przekroczenie prędkości.
Musiałem już zapłacić 30 i 40 tysięcy euro a ostatnim razem sąd wyliczył mi karę 55 tysięcy euro – wspomina hokeista.
Inny milioner Anders Wikloef, który w czerwcu 2018 roku jadąc bentleyem, przekroczył prędkość o 21 kilometrów przy ograniczeniu 50 zapłacił 63 tysiące euro.
