Najlepsze wpisy
„Zaczęłam pracować, gdy miałam dziewięć lat. Ojciec poszedł na wojnę, więc trzeba było się wziąć do roboty. Sprzedawałam szczaw, który zbierałam nad Rudawą. Później koleżanki przynosiły mi dętki do roweru, składałam je z wentylami i sprzedawałam. Kupowałam też dętki samochodowe, cięłam na krótkie, cienkie, żeby nadawały się do piłeczek, majtek, na podwiązki. Wojna, nic przecież wtedy nie było. Oprócz tego zbierałam do domu węgiel, który wyrzucali kolejarze na tory. Jak już byłam starsza, chodziłam po wsiach i sprzedawałam sacharynę, tytoń, włóczkę, podeszwy pod buty. To wszystko miałam w plecaku jako dwunastoletnia dziewczynka. Działałam na zasadzie handlu wymiennego. Biedni byli ci ludzie, chaty ledwo stały, wszędzie błoto po kolana, a nigdy mnie nie oszukali” - opowiada pani Janina w wywiadzie dla krowoderska.pl.
"Dzisiaj, w dobie drugiej rewolucji komunikacyjnej, niemalże każdy serial dla młodzieży na Netflixie zawiera promocję homoseksualizmu, hedonizmu i rozwiązłości. Przeciwnicy wykorzystują obficie kanały dystrybucji treści i formowania sumień, które są mało używane w Kościele" - powiedział abp Gądecki.
Hierarcha uważa, że popularne wśród młodych osób platformy i aplikacje (Facebook, Instagram, Twiter, Youtube, Netflix), gry czy filmy są nośnikami kodu kulturowego, który został zdominowany przez "marksistów kulturowych, którzy konsekwentnie realizują program formowania posłusznego nowym ideom człowieka".
Sondaż na temat największych lęków Polaków został przeprowadzony w 2017 roku na zlecenie Polityki przez ośrodek Kantar Public. Ośrodek badawczy poprosił Polaków o wybranie trzech z listy szesnastu zjawisk społecznych, których obawiają się najsilniej.
"Po uchodźcach i wojnie na liście strachów Polacy umieścili lęki o byt materialny: zubożenie na starość, utratę pracy, o przyszłość rodziny i dzieci. Bardzo się tym martwi około jednej czwartej pytanych. Rządy PiS niepokoją prawie dwa razy więcej obywateli (22 proc.) niż ewentualność powrotu do władzy Platformy Obywatelskiej (wskazana przez 12 proc.)" - czytamy w Polityce.
"Strach, który dotyczy tych zagadnień, to pewien stan umysłu. Nie powoduje powstania gęsiej skórki, rozszerzenia źrenic, przyspieszenia pulsu, czyli pełnej biologicznej reakcji lękowej, za to wiąże się ze wzmożonym myśleniem, stanem napięcia i stresu" – tłumaczy dr Wiesław Baryła, psycholog emocji z sopockiego wydziału Uniwersytetu SWPS.